Znajoma poprosiła mnie abym jej zrobiła coś ładnego na wesele. Spodobały jej się moje kolczyki indiańskie. Musiałam zrobić do nich bransoletkę. Na blogu u Jolinki http://jolinka.blogspot.com/ znalazłam śliczną i z podobnym wzorem. Jolinka pozwoliła mi na skorzystanie ze wzoru i oto jest. Jolu jeszcze raz dziękuję :) Przepraszam za jakość zdjęć ale pogoda dzisiaj temu nie sprzyja.
Elegancko :)
W końcu ;)
Tak pewnie pomyślał sobie mój syn Piotrek gdy pokazałam mu bransoletkę, o
którą prosił mnie już ponad rok temu. Któregoś dnia to stwierdził
nawet, że chyba jak mi zapłaci to może wtedy ją zrobię. Ale jak to mówią
co się odwlecze nie uciecze i lepiej późno niż wcale.Spodobała mu się
bransoletka ze wzorem biedronka, ale dodał biały kolorek i wyszło tak
oto:
Nowości.
Mojej chrześnicy podobają się bransoletki, które robię i poprosiła mnie abym i dla niej też zrobiła.Powstała więc taka z imieniem. Plotłam ją loomem a więc kolejny nowy ścieg jakiego się nauczyłam. Koraliki użyte to Toho 11o w kolorkach Jet i Silver-Lined Frosted Dark Aquamarine.
W końcu też zrobiłam coś dla siebie, jak tylko uplotłam pierwszego indiańca, wszystko poszło w kąt i zrobiłam drugi ;) Cudnie się majtają co bardzo lubię. Użyte koraliki to Toho 11o Jet i Aluminium i Bugle 3mm Jet
Subskrybuj:
Posty (Atom)