Sutasz moje początki :)

Tak jak pisałam, uczę się czegoś nowego i pierwsze próby za mną. Bardzo podoba mi się ten rodzaj biżuterii ale robienie jej to już jest szkoła cierpliwości. Kupiłam kilka sznurków, w szufladzie jak zwykle coś  tam jest i oto są, moje pierwsze kolczyki w technice sutasz.




Kilka sztyfcików.

Powstały już jakiś czas temu ale moja doba jest za krótka, aby zdążyć ze wszystkim. No nic lepiej późno niż wcale. Do zrobienia sztyftów użyłam koralików Toho 11o i oczywiście rivoli Swarovskiego.






Uczę się teraz coś nowego i w niedługim czasie pochwalę się ;)

Caprice.

Kolejne moje capryski, bardzo lubię je robić. Jest przy nich trochę roboty ale efekt jest tego wart. Obydwie zrobione są z koralików Fire Polish 4mm i Toho 11o.




 Do tej użyłam FP w kolorze jet z efektem zorzy polarnej.





W tej natomiast FP white także z efektem zorzy polarnej.