Kolczyki w różnej odsłonie.

Na początek moje ulubione kolczyki indiańskie plecione igłą z koralików Toho 11o w kolorkach pasujących do teraźniejszej mojej rudej czuprynki ;) Lubię jak majtają się przy każdym ruchu głowy. Wszystkie kolorki to frosted i tak są to dandelion, cantelope, sour apple, mint green.


Kolejne kolczyki to oplecione kryształki rivoli Swarovskiego, pięknie mienią się w słońcu.Plecione w/g wzoru Weroniki http://koralikowaweraph.blogspot.com/2012/12/kurs-na-oplecenie-rivoli-prezent-na.html 




Poczyniłam też w tak zwanym międzyczasie kolczyki wachlarze także w/g wzoru Weroniki.





Moje pierwsze plecione kropelki.

Podchodziłam do nich kilka razy i zawsze coś mi nie wychodziło, no ale cierpliwość cnotą bogów ;), w końcu udało się.


Pierwsza kropelka pleciona jest z FP 3mm w kolorze siam ruby blue iris i koralików Toho11o transparent siam ruby.


Do kolczyków dorobiłam bransoletkę także z FP 3mm na 4 koraliki w rzędzie i tak powstał  fajny komplecik.


Jak już się rozpędziłam to zrobiłam drugi tyle tylko, że w innym kolorze.Kolczyki plecione z FP 3mm  jet AB i Toho 11o jet a bransoletka z Fp 3mm jet AB.



   



Cieniowane bransoletki.

Bardzo spodobał się mi ten wzór od JPo i poczyniłam takie oto bransoletki. To już chyba nałóg, nie potrafię spokojnie posiedzieć, obejrzeć jakiś film czy porobić coś innego, ja muszę mieć zajęcie dla moich niespokojnych rąk.Najlepiej oczywiście koraliki ;).