Kolejne to oponki powstały dzięki tutotrialowi Alicji. Wyplotłam je w dwóch kolorach a użyte koraliki to oczywiście Toho jet, white i pepper red.
I ostatnie z kolczyków to małe sztyfciki. Nigdy nie lubiłam ich nosić ale jak wyplotłam je sobie to zmieniłam zdanie, pewne jest, że to nie są ostatnie. Zdjęcia takiej sobie jakości, bo Swarovski, który jest w środku odbija światło a mój aparat nie jest pierwszych lotów.
W między czasie zrobiłam jeszcze dwie zakładki do książek, które leżały już jakiś czas i w końcu doczekały się wykończenia.