KORALIKOWANIE
i nie tylko
Moja pierwsza caprice.
Tak bardzo spodobała mi się, że musiałam ją poczynić.Kosztowała mnie trochę nerwów i czasu, ale efekt bardzo jak na pierwszą mnie zadowala. Niestety nie mam już jej, zmieniła właściciela.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz